Jak to mówią „Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”. Mam nadzieję, że nasz dzisiejszy gość „Znamy się tylko z widzenia…” nie będzie miał mi tego zdania za złe :) To tylko podkreśla jak ważną rolę odgrywa w naszym klubie :) Panie i Panowie: Mama 4 zawodników, żona kierowcy, wieloletni członek zarządu, kibic i przyjaciel klubu… Pani Grażyna Drązikowska.
Imię: Grażyna
Nazwisko: Drązikowska
I zaczynamy pytania:
1. Skąd się wziął w Twoim życiu Promyk Nowa Sucha?
Nie w moim życiu, tylko w Klubie, w ogóle. Od 1972 roku istniał LZS (Ludowy Zespół Sportowy) w Nowej Suchej. Na tamte czasy była to jedyna organizacja na wsiach gdzie można było rozwijać rożne zainteresowania sportowe: piłkę nożną, siatkówkę, tenis stołowy, lekkoatletykę. W sezonie 1986/1987 nasza drużyna piłkarska zajmowała 7 miejsce po rundzie jesiennej i był tylko „promyk” nadziei na awans. Wiosną wywalczyliśmy awans z C do B klasy. A „Promyk” w nazwie pozostał do dziś.
2. Od kiedy jesteś związana z Klubem Promyk Nowa Sucha i jakie pełniłaś w nim funkcje?
Od bardzo dawna jako kibic. W młodości jako zawodnik reprezentujący LZS Nowa Sucha w Wojewódzkich i Ogólnopolskich Spartakiadach Młodzieży. W latach 1981-2011 jako członek Zarządu (v-ce prezes, członek Komisji Rewizyjnej, sekretarz). W latach 1985-1999 członek Komisji Rewizyjnej w Wojewódzkim Zarządzie LZS. Od zawsze na zawsze przyjaciel Klubu.
3. Jakie jest według Ciebie najważniejsze wydarzenie w historii Klubu… ?
Uroczystość 40-lecia Klubu. Spotkania trzech pokoleń zawodników, wspólne wspomnienia, stare zdjęcia, dyplomy, puchary, wzruszenia. Z niecierpliwością czekam na 50-lecie.
4. Co zmieniło się na plus w klubie na przestrzeni tych lat?
powiększenie i modernizacja boiska
budowa szatni
powstanie nazwy logo i barw klubowych,
powstanie strony internetowej
zawiązanie i rozwój drużyn młodzieżowych i dziecięcych
5. Co zmieniło się na minus w klubie na przestrzeni tych lat?
Staramy się cały czas iść do przodu.
6. W Promyku lubię…
zawodników którzy z różnych powodów już nie grają w drużynie (koniec kariery, transfer, kontuzja), ale Promyk mają nadal w sercu. Kiedy po dłuższym lub krótszym czasie wracają do klubu jako działacze, trenerzy, sponsorzy, kibice, czy rodzice młodych zawodników.
7. W Promyku nie lubię…
niecenzuralnych komentarzy kibiców kierowanych w stronę sędziów i zawodników.
8. Najśmieszniejsza sytuacja jaką pamiętam z Promyka to…
Kiedy w 2015 roku na zebraniu sprawozdawczym padło hasło, że trzeba rozgrabić kretowiny na boisku, bo za tydzień rozpoczynała się liga. Nasi wierni kibice ze „środkowej trybuny” w 15min po zakończeniu zebrania, przy blasku księżyca, zorganizowali: ekipę, taczkę, łopaty, grabie i do północy było po robocie. Ogromny szacunek Panowie! Gdy potrzebna jest pomoc zawsze jesteście.
9. Ulubiony piłkarz…
to ten z logo Promyka na koszulce
10. Ulubiony trener…
Jerzy Podbrożny. Mam ogromny szacunek, że swoją wiedzą i doświadczeniem zdobytym na światowych boiskach chciał podzielić się z zawodnikami Promyka.
11. Najbardziej pamiętny dla Ciebie mecz
12 października 2015 roku. Mecz mojego syna Konrada w reprezentacji Polish Soccer Skills na Stadionie Narodowym z odśpiewaniem hymnu i piękną sportową oprawą.
12. Jaką lubisz muzykę?
Muzyka mi w tańcu nie przeszkadza ;)
13. Ulubiona/popisowa potrawa?
Popisowa – pomidorówka.
14. Moje hobby…
praca w gospodarstwie
15. Ulubiony program telewizyjny?
Agrobiznes ;)
16. Kim chciałaś zostać jak byłaś mała?
Przedszkolanką
17. Czy uprawiasz/uprawiałaś jakieś sporty i jakie jest Twoje największe osiągnięcie sportowe?
Uprawiałam lekkoatletykę: biegi długodystansowe, przełajowe i półmaratony. Największy sukces to 9 miejsce w biegu na 3000m w Ogólnopolskiej Spartakiadzie Młodzieży w 1985r.
18. Ze wszystkich nieważnych rzeczy najważniejsze jest…
miłość do tego co robisz.
19. Kocham…
moją rodzinę, reprezentującą Promyk i zaangażowaną w pracę na rzecz Klubu.
20. Moje marzenie…
…z młodości: wystartować na zawodach w koszulce z logo swojego Klubu. Kiedyś nie było takich możliwości. Jestem dumna, że dziś to marzenie realizują moje dzieci.
21.Twój przepis na sukces to…
wytrwałość i ciężka praca po porażce.
Może ty masz jakieś pytania do Pani Grażyny? Pisz w komentarzu :)