W swoim najprawdopodobniej ostatnim sparingu Promyk Nowa Sucha pokonał Wrzos Międzyborów 8:1 (4:0). Bramki dla nas zdobywali: Artur Rogala x2, Paweł Zienkiewicz x2, Tomasz Jurczak, Adrian Dąbrowski, Mateusz Pilichowski i Kamil Marcinkowski.
Od początku meczu można było się przekonać, że będzie to ciężkie sobotnie popołudnie. Drużyna Wrzosu (mimo takich zapewnień) nie potrafiła zorganizować arbitra na to spotkanie przez co byliśmy zmuszeni wybrać sędziego wśród siebie. Po trzech zdobytych bramkach okazało się jednak, że zawodnikom Wrzosu taki arbiter nie pasuje. Od tej pory sędziował więc trener graczy z Międzyborowa. Jak się okazało to tu był główny problem, ponieważ Wrzos zdobył nawet bramkę. Co z tego, że padła ona ze spalonego, a my w tym czasie zdobyliśmy ich aż pięć…
Wystąpiliśmy w składzie: Sebastian Grefkowicz, Dominik Popławski, Robert Dąbrowski, Mateusz Pilichowski, Mateusz Sikorski, Kamil Marcikowski, Marcin Nowak, Adrian Dąbrowski, Adrian Chałubek, Tomasz Jurczak i Artur Rogala. Grali także: Łukasz Pacholski, Maciej Nowicki, Karol Drązikowski, Paweł Zienkiewicz, Adam Barcikowski oraz Marcin Wawrzyniak.
Relacja Błażeja Kuźmińskiego tutaj
Jeszcze Wawrzyn grał . . . .
Racja. Za szybko wszedł za Masła, dlatego nie zauważyłem ;)