W miniony weekend nasi Trampkarze rywalizowali w dwóch turniejach halowych. W sobotę uczestniczyliśmy w Turnieju o Puchar Prezesa Bzury Chodaków Pana Józefa Szajewskiego. Mieliśmy tu bardzo podobny scenariusz do ostatniego turnieju w Warszawie. Najpierw rywalizowaliśmy w grupie z Bzurą II Chodaków, Pelikanem Łowicz i Amatorem Maszewo. W pierwszym meczu z gospodarzami wygraliśmy 1:0 po bramce Kacpra Szczepaniaka. Potem przyszedł czas na mecz z drużyną z Łowicza. Faworytem w tym spotkaniu na pewno nie byliśmy, jednak Bartek Stypuła wyprowadził naszą drużynę na prowadzenie. Długo utrzymywał się korzystny dla nas wynik jednak na 2 minuty przed końcem gracze Pelikana wyrównali. Wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów jednak na 2 sekundy przed końcową syreną 3 punkty naszej drużynie zapewnił Kacper Szczepaniak. Po tych dwóch zwycięstwach mieliśmy pewny awans z grupy i na mecz z Amatorem nastąpiło kilka roszad w składzie. Spotkanie to zakończyło się porażką 3:1, ale trzeba przyznać, że bardzo ładną bramkę z rzutu wolnego zdobył Karol Kaźmierczak. Potem przyszedł czas na półfinał, w którym rywalizowaliśmy ze Stoczniowcem Płock. Podobnie jak dwa tygodnie temu w Warszawie o końcowym zwycięstwie decydowały rzuty karne, które ponownie przegraliśmy. Jednak w małym finale to my okazaliśmy się lepsi od Amatora Maszewo wygrywając 3:2 po dwóch bramkach Bartka Stypuły i jednej Kacpra Szczepaniaka. Tak więc powtórzyło się podium z Warszawy. Powtórzyła się też nagroda indywidualna dla Konrada Drązikowskiego jako najlepszego bramkarza turnieju. Co ciekawe, w Chodakowie miał bronić Michał Zwoliński, jednak w związku z jego nieobecnością to Konrad stanął na bramce. Nasz zespół wystąpił w składzie: K. Drązikowski, B. Stypuła, K. Kaźmierczak, B. Kaczor, K. Szczepaniak, B. Budzyński, S. Obrębski, M. Jacewicz, M. Nowakowski, K. Abramczyk i B. Sztypok.
Przywieźliśmy puchar i brązowe medale, jednak nasi zawodnicy zaraz po turnieju myślami byli już przy niedzielnym Turnieju Półfinałowym Halowych Mistrzostw Warszawy. Nadzieje na osiągnięcie dobrego rezultatu były spore, jednak po naszych zawodnikach widać było zmęczenie sobotnimi zawodami. Na otwarcie przegraliśmy z UKS MDK Płock 4:0, co pokazało, że poziom występujących tu drużyn jest znacznie wyższy niż w sobotę. Jednak szybko otrząsnęliśmy się po porażce pokonując następnie 3:2 Ożarowiankę Ożarów (K. Szczepaniak x2, B. Kaczor) i 4:3 Perłę Złotokłos (K. Szczepaniak x4), choć w tym drugim spotkaniu na trzy minuty przed końcem przegrywaliśmy 1:3. Nadzieję na wyjście z grupy powróciły jednak na ziemię sprowadzili nas gospodarze turnieju pokonując nas 2:0. Takim samym wynikiem zakończył się pojedynek z Orlętami Łuków i zakończyliśmy rywalizację na 4 miejscu w grupie. Cały turniej wygrała drużyna UKS MDK Płock przed KS Łomianki.
Wszystkie wyniki tutaj
Promyk wystąpił w składzie: K. Drązikowski, B. Stypuła, K. Kaźmierczak, B. Kaczor, K. Szczepaniak, B. Budzyński i K. Tomaszewski.