Partyzant Leszno – Promyk Nowa Sucha
1 - 2
W ostatnim meczu rundy jesiennej „A” klasy Promyk pokonał Partyzanta Leszno 1:2 (0:0), kończąc rozgrywki na czwartym miejscu. Jednak już w drodze do Leszna było wiadomo, że będzie to ciężka przeprawa. Z różnych przyczyn (szkoła, praca) wystąpiliśmy w dość eksperymentalnym składzie, a już formacja obronna to był prawdziwy eksperyment. Potwierdziło się to od samego początku spotkania. Obserwowaliśmy duży chaos panujący w naszej grze. Jednak aż tak źle nie było, ponieważ pierwszą połowę zakończyliśmy bezbramkowym remisem. Początek drugiej połowy wyglądał podobnie jak cała pierwsza część gry. Dużo gry w środku i mało okazji do zdobycia bramek z obydwu stron. Trzeba jednak przyznać, że gospodarze stworzyli sobie dwie okazje do zdobycia bramki. Najpierw Sebastian Grefkowicz obronił bardzo dobry strzał zawodnika z Leszna, jednak parę minut później był bez szans i przegrywaliśmy 1:0. Taki obrót spraw spowodował, że musieliśmy wzmocnić ofensywę i na boisku pojawił się Paweł Zienkiewicz. Gra dalej nam się nie układała, ale w końcu na 10 minut przed końcem złapaliśmy właściwy rytm. Lewą stroną pomknął wspomniany „Zienio”, dograł do Marcina Nowaka i mieliśmy wyrównanie. Mimo braku kilku zawodników przyjechaliśmy do Leszna po 3 punkty i w doliczonym czasie gry, udało się ten cel osiągnąć. Bohaterem został „Nowy”, który głową zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu i przypieczętował 9 zwycięstwo Promyka w tym sezonie.
Promyk wystąpił w składzie: S. Grefkowicz, M. Mikulski, Opolski, Pilichowski (Zienkiewicz), Nowicki, Marcinkowski, Nowak, Jaworski, M. Gajda, Jurczak (Szymański) i Barcikowski (K. Drązikowski).
Wyniki 11 kolejki „A” klasy:
- Guzovia Guzów – Naprzód Brwinów 3-5
- Piast Piastów – Mszczonowianka II Mszczonów 4-1
- partyzant Leszno – Promyk Nowa Sucha 1-2
- Piast Feliksów – Błonianka Błonie 1-6
- Pogoń II Grodzisk – Orion Cegłów 3-4
- Relax Radziwiłłów – UKS Ołtarzew 1-2
- Passovia Pass – UKS GOSiR Stare Babice 3-0
w przerwie…
trener: jak ze zdrowiem?
Novciu: nadciągnąłem sobie chyba znowu… nie wytrzymam..
trener: jak cos to mów zrobimy zmianę…
65 minuta…
trener: Nowy!!!! grasz do konca :))))
i tak zakończmy tą rundę oficjalnie :D
Ty no ledwo co chodzę….serio:)
TRENER przebieglem dzisiaj 70 pelnych metrow a przeszedlem chyba ze 340 NAPRAWDE NIE MAM SILY PROSZE O ZMIANE…(dobrze ze TRENER mnie zdjol dlatego wygralismy)