Wysoka wygrana na początku Pucharu Polski…

W dzisiejszym meczu piłkarze Promyka Nowa Sucha rozgrywali swoje pierwsze spotkanie w Pucharze Polski. Naszym przeciwnikiem była drużyna Guzovi Guzów. Mecz został rozegrany w Guzowie. Wygraliśmy to spotkanie 1:6. Bramki dla nas strzelili: Tomasz Jurczak x2 (pierwszy gol z karnego, drugi dobitka po karnym), Marcin Jaworski, Artur Rogala x3. Nasi piłkarze kończyli w 10 po tym jak 2 żółte kartki otrzymał Adrian Chałubek. Gratulacje zwycięstwa !!!

2 komentarze na temat “Wysoka wygrana na początku Pucharu Polski…

  1. Drogi Kamilu i pozostali internauci piszący na tej stronie.
    O dymisji trenera Nezdropy nie ma mowy.Myślę ,że każdy z zawodników powinien uderzyć się w pierś i ocenić sam jak jest przygotowany do sezonu.Trenera będzie można oceniać po całym sezonie gdyż przerwa letnia jest zbyt krótka by zespół porządnie przygotować.Wynik z poprzedniego sezonu był rewelacyjny i wierzcie mi ,że nie była to jedynie zasługa trenera Grzybowskiego.
    Jeszcze raz powtórzę ,że zespół przygotowuje się zimą na cały sezon.W przerwie letniej można skorygować jedynie niektóre mankamenty i braki.
    Jeszcze słowo i prośba do kibiców .W niedzielę mecz z Borzęcinem. Pokażcie trenerowi Nezdropie jakich ma Promyk kibiców , przyjdźcie w niedzielę na godzinę 17.00 i kibicujcie do ostatniego gwizdka.
    Do zobaczenia na meczu.Głowa do góry !!!

  2. Gdzie w ogóle ten wpis o rzekomej dymisji? wyglada ze zostal skasowany.Choć nie wiem po co w ogóle ktos pisze takie głupoty,przeciez na razie tylko dwa mecze ligowe za nami i nie mozna wyciagac pochopnych wnioskow.Trzeba dac Trenerowi spokojnie popracowac przejal nas juz w trakcie przygotowan letnich nawet nie na ich poczatku i w zasadzie bazuje on na przygotowaniu zimowym trenera Grzybowskiego.Najwiekszy problem jaki teraz mamy to waska kadra pierwszej druzyny jest mnostwo kontuzji że wspomne tylko Tomka Mikulskiego,Pawła Gajde Kubę Rogozińskiego,Marcina Nowaka,Piotrka Kamińskiego do tego odszedl Kamil Tondera a kilku innych kolegow nie gra na 100% z powodu lzejszych urazów.Za Trenera Grzybowskiego zawodnicy sadzani byli na trybunach teraz niewielu siada na ławce.Wnioski wyciagnijcie sobie sami

Komentarze są wyłączone