Lider pokazał klasę…

Na mecz w Korytowie dotarliśmy z problemami część w ostatniej chwili-Trener szykował już nawet wariant rezerwowy przepisując protokół.Na trybunach grupa naszych wiernych fanów którzy rozwiesili flagi i prowadzili doping.Przed meczem jeszcze miejscowy spiker przedstawił składy.W końcu spotkały się ze sobą dwie pierwsze drużyny w tabeli.Już przed meczem nasz Trener dziwił się obsadzie sędziowskiej tego spotkania gdzie dwóch bocznych arbitrów na co dzień prowadzi B-klasowe spotkania.Trójka sędziowska dała „popis”już w 3 minucie spotkania -piłkę ewidentnie zza linii bocznej zgarnia Skibiński wykłada do Łojszczyka a ten wyprowadza Błękitnych na prowadzenie.Poza sędzią w tym momencie „zaspali” nasi obrońcy którzy zamiast czekać na gwizdek powinni przerwać akcję a we trójkę stanęli jak wryci.W 8 minucie mógł być remis sam na sam z bramkarzem miejscowych-Kubatem wychodzi Artur Rogala ale najpierw zbyt długo zwleka ze strzałem a w końcu zostaje powalony przez golkipera który przy okazji wygarnia też piłkę- z naszej perspektywy ewidentny karny zresztą Rogal długo nie mógł podnieść się z murawy po tej akcji a gwizdek sędziego znowu milczy…
Do końca pierwszej połowy nie padają już żadne bramki co nie znaczy że nie działo się nic ciekawego.Było dużo akcji kombinacyjnych,strzałów ale w większości niecelnych.W drużynie Korytowa szczególnie groźny był powracający z wypożyczenia  Kamil Łojszczyk.W jednej z ostatnich akcji tej części meczu idealną sytuację do wyrównania miał Piotrek Kamiński który dostał prezent od obrońcy Korytowa który podał mu piłkę.Kamyk popędził na bramkę przeciwników i nie goniony przez nich będąc już sam na sam z bramkarzem długo zwlekał ze strzałem aż w końcu uderzył prosto w dobrze ustawionego Kubata.
Po przerwie znowu dostajemy głupią bramkę-wprowadzony po przerwie Łukasz Antosik naciskany przez zawodnika gospodarzy wybija piłkę wprost pod nogi Łojszczyka ten podaje do również wprowadzonego w przerwie Kosiarka który strzela na 2:0.Kilka minut potem Kamil Tondera po rykoszecie strzela kontaktową bramkę.To pozwala nam uwierzyć że to spotkanie nie jest jeszcze przegrane.Coraz częściej gramy na połowie Korytowa lecz niestety to gospodarze zdobywają 3 gola.Znowu dogrywa Łojszczyk a strzela Kosiarek.My nadal walczymy i kilkakrotnie  jesteśmy blisko zdobycia kontaktowego gola-raz do pustej już bramki z kilkunastu metrów nie trafia Robert Dąbrowski(bramkarz nie zdążył pozbierać się po poprzedniej interwencji).Potem bardzo dobry strzał Łukasza Antosika z rzutu wolnego w jeszcze lepszym stylu broni Kubat  i tak mecz kończy się wynikiem 3:1.Dla nas to już niestety 3 porażka z rzędu.
Szkoda tego wyniku bo przy odrobinie szczęścia mogliśmy co najmniej zremisować choć trzeba przyznać że w przekroju całego spotkania to Błękitni byli drużyną lepszą i to chyba w każdej formacji.Świetnie z wyczuciem bronił ich bramkarz Kubat,obrona ciężka do przejścia w pomocy bardzo dobrą zmianę dał Kosiarek zaś w ataku mieli cały czas groźnego Łojszczyka.Grali mądrze taktycznie ich gracze byli lepiej zaawansowani technicznie-moim zdaniem najlepsza drużyna z jaką graliśmy w tej lidze,która spokojnie powinna poradzić sobie w „okręgówce”.Szkoda tylko że takiej drużynie pomagali jeszcze sędziowie szczególnie na początku meczu,ale pretensje powinniśmy mieć i tak głównie do siebie-mieliśmy kilka świetnych sytuacji które powinny zostać zamienione na gole niestety znowu byliśmy nieskuteczni.Pozostaje wierzyć że w końcu wygramy za tydzień z Feliksowem bo inaczej nasza sytuacja zrobi się naprawdę nieciekawa.
Składy
Błękitni Korytów:
Kubat, Michalak, Kozakowski, Woziński, Jakubiak(58′ Grzegorz Łojszczyk), Ciesielski, Jagiełło(45′ Kosiarek), Niewczas, Głowacki(75′ Pałuba), Kamil Łojszczyk, Skibiński(66′ Szeliga)
Promyk Nowa Sucha:
Sebastian Grefkowicz, Opolski(45′ Antosik), Kuczek(83′ Drązikowski), Wawrzyniak, Dąbrowski, Jaworski, Chałubski, Tondera, Kamiński(75′ Jarosław Grefkowicz), Jurczak(45′ Zienkiewicz), Rogala

Autor: Jarosław Grefkowicz

4 komentarze na temat “Lider pokazał klasę…

  1. Spoko. Bardzo dobry mecz szkoda beznadziejnego sędziowania. Powodzenia w walce o LO. Macie fajnych zawodników i dobrego trenera.

  2. Korytów zasłużenie wygrał. Gratuluję chłopaki. Ale komentatora mają zajeb… :P Szkoda tylko, że sędziowie robili coś bo sędziowaniem tego nie można nazwać…

  3. Ale komentatora mają zajeb… :P – To znaczy że dobrego czy słabego?

Komentarze są wyłączone