Prawdziwe przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2009/10 rozpoczęły po 20 stycznia.Zaczęliśmy od tak zwanego treningu stacyjnego (jeden wraz ze zdjęciami do obejrzenia na stronie).Takie treningi potrwały niecały miesiąc po czym do zajęć wprowadzony został bieg ciągły.W międzyczasie rozpoczęły się sparingi.Potem kilka treningów to głównie tak zwane tempówki czyli krótkie dystanse pokonywane w dość szybkim tempie wielokrotnie w określonym czasie np. zakończyliśmy serią 80×50 metrów.Końcówka przygotowań to już więcej zajęć z piłkami a w tym tygodniu kiedy wreszcie murawa rozmarzła i nieco się obsuszyła zaczniemy typowy trening strzelecki (bardzo nam się przyda).Stacje służyły do wypracowania siły,potem bieg ciągły na poprawę kondycji i na koniec tempówki czy praca bardziej nad dynamiką-takimi startami do piłki jakich jest w meczu wiele. Tak w skrócie można by opisać nasze przygotowania.Jeśli zaś chodzi o frekwencję to była ona dużo lepsza na początku niż na końcu przygotowań.Niektórzy po prostu sobie oleli innym przeszkadzała praca, bądź zdrowie.Kontuzja wykluczyła z gry niestety chyba na całą rundę wiosenną Mateusza Pilichowskiego,a nie zawsze normalnie mogli trenować chociażby Tomek Mikulski czy Marcin Nowak.Co do frekwencji na treningach najbardziej zniesmaczony był co zresztą nie dziwne Trener Mariusz Mikulski,który bardzo poważnie traktuje swoją pracę- wkłada w nią nie tylko rozum ale a może przede wszystkim serce i w zasadzie to wystarczyłoby za cały komentarz ale dodam jeszcze że tak naprawdę Mariusz jest człowiekiem żyjącym z własnej działalności a trenerkę traktuje jako hobby,ale hobby któremu poświęca wiele czasu (treningi, mecze ale i załatwianie wielu różnych formalności jak zgłaszanie zawodników do gry ,ustalenie terminarza tak aby pasował jak największej liczbie zawodników czy przygotowanie boiska itd, itp.)Promyk od kiedy pamiętam był klubem w którym panowała bardzo dobra atmosfera-tą buduje się latami m.in.przez dobre wyniki ale wszystko może się popsuć kiedy tych wyników nie ma szczególnie drużyny seniorów,wyniki zaś przychodzą dobre po odpowiednim przygotowaniu do sezonu szczególnie tym zimowym,ale nie wszyscy to rozumieją.Dążę do tego, że nie niektórzy chyba nie zdają sobie sprawy że olewając treningi szkodzą wszystkim sympatykom drużyny ,kolegom z boiska a najbardziej to już chyba samym sobie bo jak tu dobrze grać-cieszyć się grą nie trenując-nie mając nawet sił do biegania.Może i takie treningi są męczące i monotonne do tego doszła ostra zima taka jakiej nie było u nas od co najmniej od kilkunastu lat,ale kiedy przepracuje się taki okres przygotowawczy przychodzi wreszcie zadowolenie-człowiek wychodzi na boisko i nie myśli jak tu dotrwać do końcowego gwizdka ale po prostu cieszy się grą:) Na swoim przykładzie mogę napisać, że piłkarsko jeszcze sporo mi brakuje do najlepszych w naszej drużynie(lata przerwy robią swoje) ale super jest mieć uczucie że nie brakuje ci sił do biegania,że to rywal musi nimi rozsądnie dysponować biegając za tobą;) Co do samej kadry jest węższa niż przed rundą wiosenną wypadli ,pomijając już kontuzje Paweł Gajda, Jarek Bartosiewicz, czy bracia Bartłoszewscy którzy już chyba definitywnie skończyli przygodę z piłką,nie wiadomo także czy na meczach będą Robert Raczek oraz Łukasz Nozdryń-Płotnicki,a przecież nikt znaczący nie doszedł-wróciłem jedynie ja,ale czy to będzie jakiekolwiek wzmocnienie to czas pokaże-nie to żebym w siebie nie wierzył-będę walczył i dam z siebie wszystko,ale czy to wystarczy pokaże czas i boisko.
Moim zdaniem na tą chwilę podstawowy skład będzie wyglądał następująco:
W bramce Sebastian Grefkowicz,w obronie na bokach-lewa Łukasz Antosik,prawa Dominik Popławski,przez bramkarzem kapitan Sławomir Kuczek któremu czyścił przedpole będzie Robert Dąbrowski(liczę także na jego dobre wejścia w ataku szczególnie przy stałych fragmentach gry,a nawet bramki bezpośrednio z rzutów wolnych jak tą z Guzovią Guzów)w pomocy pewniakami wydają się być Jakub Rogoziński na lewym skrzydle,w środku Marcin Nowak,zaś drugim środkowym pomocnikiem może być Tomek Mikulski to przy wariancie kiedy na prawym boku ląduje Marcin Jaworski,zaś możliwe jeszcze iż to Marcin Wawrzyniak będzie grał na prawym skrzydle a Jawor przesunie się do środka kosztem Tomka Mikulskiego,w ataku niepodważalną pozycję na tą chwilę ma Tomek Jurczak który uczestniczył w niemal każdym treningu i błysnął w kilku meczach przedsezonowych,zaś obok niego postawiłbym na Piotrka Kamińskiego,bo zarówno Piotrek Ufa jak i Paweł Zienkiewicz ani nie są dobrze przygotowani do gry ani niczym szczególnym nie błysnęli w sparingach.Jest to jedenastka na początek sezonu i to tylko moja propozycja zaś wiadomo to Trener ustala skład i to on zdecyduje jak będzie naprawdę,ale tak naprawdę nie ma wielkiego pola manewru choć może dojdzie do nas 1,2 niezłych zawodników,wszystko wyjaśnić się musi w tym tygodniu.
Od początku do końca sumiennie okres przygotowawczy przepracowali Łukasz Antosik,Marcin Jaworski,Marcin Nowak(poza przerwą przez ostatnie dwa tygodnie spowodowanej kontuzją,Tomasz Jurczak i ja,na większości treningów byli jeszcze Robert Dąbrowski ,Tomasz Mikulski,część przepracowali na pewno także Arkadiusz Krulik,Sławek Kuczek,Jakub Rogoziński oraz do czasu kontuzji Mateusz Pilichowski zaś ostatnio zaległości nadrabia Piotrek Kamiński.Dominik Popławski na co dzień studiuje w Płocku więc trudno żeby za każdym razem przyjeżdżał specjalnie na treningi,choć jego dyspozycja wydaje się być nieadekwatna do ilości odbytych treningów-Dino na tych sparingach których był moim zdaniem wypadł naprawdę dobrze.Zaś o reszcie wolę się nie wypowiadać.Po sparingach myślę że w najlepszej dyspozycji jest obecnie Marcin Nowak,choć ciekawe jak będzie prezentował się po dwutygodniowej przerwie(osobiście sądzę że szybko nadrobi te małe zaległości)do tego dodam solidną dyspozycję naszych bramkarzy i dobra Tomka Jurczaka,obrona w podstawowym składzie też powinna sobie nieźle radzić,poniżej dobrego poziomu myślę że nie zejdą także Jakub Rogoziński,Marcin Jaworski, Tomek Mikulski,a jeśli do tego „przebudzą się” Marcin Wawrzyniak i Piotrek Kamiński to nie powinno być tak źle.Z tych którzy w poprzednich latach mieli duży wpływ na wyniki drużyny najbardziej boli brak zaangażowania Piotrka Ufy-to już on musi sam sobie odpowiedzieć na pytanie czy nadal chcę dobrze grać w piłkę czy tylko od czasu do czasu przyjść i sobie ją pokopać.
Kilka osób pytało się mnie które miejsce prognozuje na koniec sezonu,a ja napiszę, że mi rozum podpowiada coś innego niż serce.Realnym celem na koniec sezonu wydaje się spokojne utrzymanie o awansie raczej nie ma co marzyć,a i spadek wydaje się że nam nie grozi,choć i tak wszystko zweryfikuje boisko-dopiero mecze ligowe będą wykładnią naszej aktualnej formy. A pierwszy jak już pisałem w tą sobotę i to od razu derby z Piastem Feliksów.Zapraszam wszystkich na to spotkanie:)Dodam jeszcze, że jak tylko zostanie ustalony dokładny terminarz rundy wiosennej to z pewnością będzie do obejrzenia na stronie.
Na koniec jeszcze przypomnienie wyników sparingowych(poza meczem z Chąśnem rozegrane zostały na neutralnych sztucznych boiskach w Łowiczu,Żyrardowie,Skierniewicach)
Promyk-Guzovia Guzów 2:1
Promyk-Limit Rybno 3:3
Promyk-Wrzos Międzyborów 2:1
Promyk-Astra Zduny 5:4
Olimpia Chąśno-Promyk 1:5
Promyk-Orzeł Nieborów 3:2
Promyk-Jutrzenka Mokra Prawa 0:0
Autor: Jarosław Grefkowicz