To już nie ten Orkan…

orkan_sochaczewW pierwszym sparingu Promyk II Nowa Sucha wygrał z Orkanem Sochaczew 5:1 (1:0). Bramki dla naszej drużyny zdobywali: Sebastian Zwierzchowski x2, Jarosław Grefkowicz, Maciej Nowicki i Łukasz Antosik.

30 marca 2014 r. z pewnością będzie datą wartą zapamiętania. Odradzający się Orkan Sochaczew przyjechał do Nowej Suchej rozegrać swój pierwszy sparing. Trenerem gości dobrze znany Józef Szajewski, a prezesem Klubu wybrano naszego byłego trenera Andrzeja Grzybowskiego. Swego czasu możliwość rywalizacji z Orkanem to dla Promyka coś więcej niż mecz, ale tym razem to nasz zespół urastał do roli faworyta. Potwierdziliśmy to w pierwszych minutach, gdy po faulu w polu karnym na Pawle Gajdzie, „jedenastkę” na bramkę zamienił Jarosław Grefkowicz. Minęło kilka minut i po błędzie bramkarza mieliśmy kolejny rzut karny. Niestety golkiper gości się zrehabilitował i nie udało się podwyższyć wyniku. Na kolejne bramki musieliśmy poczekać, aż do drugiej połowy gry, ale jak już zaczęliśmy trafiać to aż czterokrotnie. Podobno szczęście sprzyja lepszym, a dzisiejszego dnia było po naszej stronie. Gdy tylko obrońcy gości usiłowali wybić piłkę spod nóg naszych piłkarzy, ta najczęściej lądowała pod nogami innych zawodników w niebiesko-żółtych koszulkach. Takim sposobem nasze prowadzenie podwyższali: Maciej Nowicki, Łukasz Antosik i Sebastian Zwierzchowski. „Zwierzak” trafił jeszcze raz do siatki precyzyjnie uderzając z dystansu. Prowadziliśmy 5:0 i chyba w końcówce spotkania lekko się rozluźniliśmy, bo tuż przed ostatnim gwizdkiem rywale zdobyli honorową bramkę. Orkan próbuje się odradzać, a nasze rezerwy udanie zainaugurowały swoje sparingi przed ligą.

Wystąpiliśmy w składzie: Piotr Mularski, Karol Drązikowski, Mariusz Mikulski, Kamil Dalke, Łukasz Antosik, Filip Orłowski (Krzysztof Kaczor), Jarosław Grefkowicz, Paweł Gajda, Rafał Dalke (Adrian Chałubek) i Sebastian Zwierzchowski.

Jeden komentarz na temat “To już nie ten Orkan…

Komentarze są wyłączone